Wpadka z Jemielnicą.
W XI kolejce gr. II ligi okręgowej Włókniarz dość niespodziewanie przegrał z Naprzodem Jemielnica i stracił fotel lidera.
Oba zespoły przystępowały do tego spotkania notując świetne wyniki w poprzednich kolejkach. Jemielnica wygrała trzy mecze z rzędu, Włókniarz zwyciężył w pięciu ostatnich pojedynkach. Pierwsze minuty zdecydowanie dla gospodarzy, którzy zepchnęli gości do defensywy i dochodzili do niezłych sytuacji bramkowych. Niestety, niewykorzystane szanse się zemściły i goście wyszli na prowadzenie w 29’ oddając pierwszy celny strzał na bramkę Ilmaka. Mimo sporej przewagi Włókniarz na przerwę schodził z wynikiem 0:1.
W drugiej połowie obraz gry był bardzo podobny. Naprzód zadowolony z wyniku cofnął się do głębokiej defensywy i umiejętnie przerywał ataki miejscowych. Co jakiś czas pojawiały się okazje do zdobycia gola, jednak skutecznie je przerywał dwunasty zawodnik gości … sędzia boczny. W przeciągu 45 minut zasygnalizował pozycję spaloną blisko dziesięciokrotnie. Można śmiało stwierdzić, że sokole oko arbitra bocznego było precyzyjne jak system VAR. Włókniarz nie był w stanie się temu przeciwstawić i ostatecznie przegrał, spadając w tabeli na 2 miejsce kosztem LZS Stary Ujazd.
GLKS Włókniarz Kietrz – Naprzód Jemielnica 0:1 (0:1)
Bramki: 29’ Galas
Skład: Ilmak – Krupa (65’ Bednarz), Muzyk, Gąska, Beleć – Trzeciak, Zapotoczny, Starodębski Michał (85’ Durda), D.Lechoszest, Czerepak – Dworzyński (57’ Selera)
Żółte kartki: D.Lechoszest
Trener: Mirosław Pniewski
Komentarze